Braki kadrowe w branży budowlanej, gastronomicznej, produkcyjnej i innych zmuszają polskich przedsiębiorców do aktywnego poszukiwania pracowników. Wybór często pada na osoby zza granicy. Jednym z etapów zatrudniania cudzoziemców jest legalizacja pracy. Próba uniknięcia tej procedury może kosztować kreatywnego przedsiębiorcę nawet 30 tysięcy złotych grzywny. O tym, jak wygląda cały proces, pisaliśmy już w poprzednich artykułach. Dziś podpowiadamy, ile trwa legalizacja pracy cudzoziemca i co zmieniło się w kontekście pandemii.
Legalizacja pracy trwa od kilku do kilkuset dni
Istnieje wiele sposobów na to, aby legalnie zatrudnić cudzoziemca na terenie Polski. Jednym z nich jest oświadczenie o powierzeniu wykonywania pracy. Właściwy urząd jest zobowiązany do uzupełnienia ewidencji w ciągu 7 dni roboczych od złożenia wniosku. Jeśli jednak konieczne stanie się przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego, wówczas termin może przedłużyć się nawet do 30 dni. Warto podkreślić, że taka forma legalizacji pracy uprawnia cudzoziemca do przepracowania jedynie 6 miesięcy w ciągu roku na terytorium Polski.
Przedsiębiorca może także zatrudnić obcokrajowca na podstawie zezwolenia na pracę. Jest ono wydawane na czas określony, jednak maksymalnie na 3 lata. Po upływie tego okresu należy złożyć kolejny dokument w celu przedłużenia zezwolenia. Ile trwają formalności? Procedura zazwyczaj kończy się przed upływem 30 dni, jednak, jak informuje biznes.gov.pl, w szczególnych przypadkach może przedłużyć się nawet do 2 miesięcy.
Kolejną formą legalizacji pracy jest złożenie przez cudzoziemca wniosku o zezwolenie na pobyt czasowy oraz pracę, czyli tzw. kartę pobytu. Cała procedura może trwać nawet kilka miesięcy. Mazowiecki Urząd Wojewódzki w Warszawie na swojej stronie pokazuje wyliczenia, z których wynika, że na zakończenie procesu niektórzy czekają nawet 264 dni! Można jednak znacznie skrócić postępowanie, np. składając kompletnie wypełnione dokumenty w odpowiednim terminie. Skąd wiedzieć, jak zrobić to poprawnie? Warto rozważyć współpracę z profesjonalnym pełnomocnikiem, który płynnie przeprowadzi przedsiębiorcę przez cały proces.
Legalizacja pracy – pandemia wiele zmieniła
W marcu 2020 roku rząd ogłosił zmiany, które wpłynęły na proces legalizacji pracy. Jeśli w trakcie pandemii upływała ważność oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy lub zezwolenia na pracę, wówczas ich przedłużenie następowało automatycznie. I to na czas nieokreślony! Rząd zastrzegł jednak, że obowiązujące przepisy mogą ulec zmianie w każdym momencie, jeśli sytuacja epidemiologiczna ulegnie poprawie. Co to oznacza dla przedsiębiorców? Scenariusz jest prosty. Rząd odwołuje ustawę, a oni mają zaledwie 30 dni na przedłużenie ważności niezbędnych pozwoleń dla swoich pracowników. Czy urzędy będą w stanie obsłużyć wszystkich chętnych?
Jak podaje agencja zatrudnienia Trenkwalder, w Polsce aż 90 tysięcy obcokrajowców jest zatrudnionych na podstawie ustawy dotyczącej legalizacji pracy w czasach pandemii. W momencie odwołania obowiązujących obostrzeń wszyscy ruszą do urzędów. Kiedy to się stanie? Nie wiadomo, jednak zwiększające się tempo szczepień pozwala wysnuć pewne wnioski.
Legalizacja pracy po zakończeniu stanu zagrożenia epidemiologicznego
Niestety odwołanie aktualnie obowiązującej ustawy dotknie aż dwie grupy przedsiębiorców:
- tych, którzy zatrudniają cudzoziemców na podstawie rozporządzeń covidowych; jeśli wcześniej nie zadbają o legalizację pracy swoich pracowników, będą zmuszeni zrobić to w ciągu 30 dni od decyzji rządu, czyli wtedy, kiedy wszyscy ruszą do urzędów;
- tych, którzy będą chcieli zatrudnić cudzoziemców w momencie, kiedy rząd zakończy obowiązujący stan; terminy uzyskania zezwoleń mogą przedłużać się w nieskończoność.
Długie kolejki, spowolnione procesy, błędy urzędników wynikające z natłoku obowiązków. Najprawdopodobniej to czeka przedsiębiorców zatrudniających osoby zza granicy, którzy będą zwlekać z legalizacją pracy swoich pracowników i niefortunnie trafią na moment odwołania przepisów z marca 2020 roku. Jeśli nie chcesz do nich dołączyć, skontaktuj się z nami!